Hej,
Ostatnimi czasy lubię oglądać "Świat według kiepskich". Zresztą nie tylko ja.
Nie należę do tych co przesiadują przed TV... a filmy lubię pooglądać na komputerze.
Pobrałem więc program "ipla", który zdegustował mnie mocno poczynając od jakiegoś Qtrax'a instalowanego razem z nim. Wszystko oczywiście pakowało się do autostartu by, jak podejrzewam, wywalać reklamy. Rozumiem, że każdy chce zarobić, ale można to robić w mniej natrętny sposób.
Cóż, obejrzałem kilka odcinków, godząc się na to - jednak po pewnym czasie zaczęło mnie to denerwować. Długości reklam nie będę komentować.
Jakimś cudem podczas buforowania filmu śledziłem pakiety w Wiresharku.
I oto co ciekawego znalazłem:
Okazuje się, że gdy w programie klikniemy ikonkę pobierania filmu, program odpytuje serwer o plik do pobrania. Dzięki temu z samego Wiresharka możemy wyciągnąć ścieżkę pliku .flv i pobrać serial / film w najlepszej jakości, która dostępna jest teoretycznie dopiero po wykupieniu abonamentu.
Kolejną parodią jest wyszukiwanie. Co fajnego można znaleźć w xmlu ?. Popatrzcie sami:
Ostatnimi czasy lubię oglądać "Świat według kiepskich". Zresztą nie tylko ja.
Nie należę do tych co przesiadują przed TV... a filmy lubię pooglądać na komputerze.
Pobrałem więc program "ipla", który zdegustował mnie mocno poczynając od jakiegoś Qtrax'a instalowanego razem z nim. Wszystko oczywiście pakowało się do autostartu by, jak podejrzewam, wywalać reklamy. Rozumiem, że każdy chce zarobić, ale można to robić w mniej natrętny sposób.
Cóż, obejrzałem kilka odcinków, godząc się na to - jednak po pewnym czasie zaczęło mnie to denerwować. Długości reklam nie będę komentować.
Jakimś cudem podczas buforowania filmu śledziłem pakiety w Wiresharku.
I oto co ciekawego znalazłem:
Kolejną parodią jest wyszukiwanie. Co fajnego można znaleźć w xmlu ?. Popatrzcie sami:
Przy "allowdl" się uśmiałem :)
Mając możliwość czytania XMLa z filmami VOD nie mamy praktycznie żadnego problemu na drodze, by napisać własnego klienta. No to napiszmy.
Na dodatek tutaj można pobrać klasę (C#) do indeksowania filmów. Należy tam wstawić URL (który sprytni znajdą np. w Wiresharku). Przykład użycia tutaj (C#).
Koniec końców, czas na podsumowanie...
Dając użytkownikowi możliwość oglądania filmów strumieniowo musimy niestety pogodzić się z faktem, że prędzej czy później ktoś pobierze sobie strumień na dysk, jednakże w przypadku ipli można trochę całość zabezpieczyć, chociażby umożliwiając pobieranie filmu tylko w zalogowanej sesji. Użytkownicy są i tak tworzeni, więc dla developerów to chwila.
Druga sprawa - można szyfrować pliki XML z danymi o filmach - utrudni to z pewnością analizę (fajny przykład, jak to robić mamy w Google Maps). Szyfrujcie dane, tylko nie samym xorem !
Trzecia sprawa, która mnie trochę zdziwiła to brak sprawdzania User-Agent'a, który i tak jest ustawiany (problem można rozwiązać bez aktualizacji programu).
Mimo wszystko, zachęcam do kupienia abonamentu w programie, bo po wykupieniu go program staje się o wiele przyjemniejszy w obsłudze.
EDIT:
W związku z tym, że wiele osób prosi o Freepla, niestety muszę poinformować że nie będę go publikował. Program jest tylko przykładowy.
Ciekawie napisane
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odwiedzać ten blog
OdpowiedzUsuń